sobota, 6 kwietnia 2013

Rodzimy w domu w "Pytaniu na sniadanie"


Wczoraj byliśmy z całą rodziną gośćmi Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego w programie TVP2 "Pytanie na śniadanie" .

Rozmawialiśmy o projekcie książki "Rodzimy w domu" oraz na temat porodów domowych, zdaliśmy "wstrząsającą" relację z porodu Kajtka, bardzo mnie korciło, aby podkoloryzować opowieść np. przegryzieniem pępowiny, ale się powstrzymałam resztkami woli ;)  Natasza opowiedziała o swoich dalekosiężnych planach na przyszłość, a Frania została Frankiem. Ja pokazałam światu swój brzydszy profil, nie pozwoliłam Zbyszkowi "odbierać" porodów, (  wtrącanie się w czyjeś słowo było niegrzeczne, przepraszam, ). Mój mąż dzięki wystąpieniu u mojego boku, został od razu nobilitowany na "autora bloga i książki "Rodzimy w domu", zawsze mu powtarzam, żeby się trzymał blisko mnie to daleko zajdzie... Oczywiście wyczailiśmy okazję aby pozdrowić polską ikonę położnictwa domowego, kochaną Panią Irenę Chołuj  ;)

Tak na serio, było bardzo sympatycznie, atmosfera na planie bardzo przyjazna.  Zbigniew, jak sam przyznał, chyba równie zestresowany, co my, gdyż był to jego debiut jako prowadzącego w "Pytaniu na śniadanie". Monika jak zawsze, w pełni profesjonalna, oboje bardzo otwarci na rozmowę. Pewnie w tym temacie moglibyśmy przegadać i trzy godziny ;). Czasu było troszkę mało na rozwinięcie tematu, ale obejrzyjcie sami...
Oczywiście zapraszam cały czas do nadsyłania relacji z porodów domowych.

Przypominam, że jest to projekt niekomercyjny, książka zawierająca zbiór autentycznych relacji z porodów domowych, które nadesłały mi kobiety i podstawowe informacje o porodzie domowym będzie dostępna bezpłatnie .Stąd właśnie pieniądze na realizację zbierane od Was wszystkich- darczyńców.





Brak komentarzy: