Rodzimy w domu: O książce...

Wyobraź sobie, że ...

Tutaj kliknij aby wpłacić swoją cegiełkę na projekt.

Kilka słów o blogu

Kiedy w 2004 roku czekaliśmy z mężem na drugie nasze dziecko, wiedziałam że chcę je urodzić w domu. Mimo, że starsza Córa urodziła się w szpitalu i był to bardzo dobry poród, to jednak rodzenie w domu było dla mnie najbardziej naturalnym rozwiązaniem na świecie, przy kolejnej zdrowej ciąży. Nie miałam wtedy jeszcze komputera i informacje na temat porodu domowego "wychodziłam" i wyczytałam, w niewielu dostępnych wówczas w Polsce, papierowych publikacjach na ten temat...
W grudniu 2010, korzystając z możliwości sieci, założyłam na Facebook'u stronkę "Rodzimy w domu".
W 2011r. przyszła kolej na bloga o tej samej nazwie.
Następnie założyłam i prowadzę grupę wsparcia Karmiące Cyce Na Ulice, gdzie udzielam bezpłatnie porad laktacyjnych.
Jako mama i doula staram się promować ideę porodów domowych, naturalnego karmienia i rodzicielstwa bliskości.
Chciałabym, żebyście mogli tu znaleźć niezbędne informacje, oraz mieli możliwość zapoznania się z pięknymi porodowymi historiami, a także opowieściami mam karmiących.

Rodzimy w domu

piątek, 12 kwietnia 2013

O książce...

Brak komentarzy: